Tak to już jest, że jak się mieszka nad morzem (no dobra, zatoką), to czasem chodzi się nad morze.
Zwyczajnie, niezwyczajnie
środa, 23 września 2015
czwartek, 16 lipca 2015
Ulica
Jak jestem w Gdańsku, czasem zdarza mi się patrzeć przez okno.
Ulica żyje swoim życiem.
Cieniom nie można spojrzeć w twarz.
Ulica żyje swoim życiem.
Cieniom nie można spojrzeć w twarz.
piątek, 5 czerwca 2015
niedziela, 10 maja 2015
Taki Kraków
Kraków. Było czasem słońce, czasem deszcz. Była też najdłuższa kolejka po zapiekanki w jakiej kiedykolwiek stałam.
środa, 22 kwietnia 2015
Poranny
Przemyślenia z ostatnich dni. Wstawanie o wschodzie Słońca w sumie może być naprawdę dobrą decyzją, a dzień tak bardzo udany.
A dzisiaj taka Gdynia.
A dzisiaj taka Gdynia.
środa, 8 kwietnia 2015
Czwarta nad ranem
Dzisiaj zdjęcia troszkę starsze, z września (także spokojnie, nie kazałam nikomu teraz wchodzić do wody!). Zdjęcia robione gdzieś około 4-5 rano. Na zdjęciach Kasia. Kasia jest na medycynie. Kasia będzie super lekarzem.
środa, 11 marca 2015
Sopocko molowo
Niech się tu coś dzieje! To ja sobie tak na szybko coś dodam...
Zdarzyło mi się ostatnio mieć gości, więc zabrałam ich na standardowy spacer na molo. I z tego spaceru poza kilkom szczęśliwymi, pozowanymi zdjęciami moich gości-turystów przyniosłam jeszcze parę innych.
I na koniec jeszcze sopockie łabędzie. Wychodzą na plażę, zaczepiają ludzi, chcą jeść. A ja jestem im wdzięczna za to, że mnie nie podziobały, więc niech też tu będą.
Zdarzyło mi się ostatnio mieć gości, więc zabrałam ich na standardowy spacer na molo. I z tego spaceru poza kilkom szczęśliwymi, pozowanymi zdjęciami moich gości-turystów przyniosłam jeszcze parę innych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)