Nadmorskie

Tak to już jest, że jak się mieszka nad morzem (no dobra, zatoką), to czasem chodzi się nad morze.

Ulica

Jak jestem w Gdańsku, czasem zdarza mi się patrzeć przez okno.
Ulica żyje swoim życiem.
Cieniom nie można spojrzeć w twarz.

Meczory

Polska - Rosja. Dwa dni. Dwa mecze. Tysiące ludzi. Tyle.

Taki Kraków

Kraków. Było czasem słońce, czasem deszcz. Była też najdłuższa kolejka po zapiekanki w jakiej kiedykolwiek stałam.

Poranny

Przemyślenia z ostatnich dni. Wstawanie o wschodzie Słońca w sumie może być naprawdę dobrą decyzją, a dzień tak bardzo udany.
A dzisiaj taka Gdynia.

Czwarta nad ranem

Dzisiaj zdjęcia troszkę starsze, z września (także spokojnie, nie kazałam nikomu teraz wchodzić do wody!). Zdjęcia robione gdzieś około 4-5 rano. Na zdjęciach Kasia. Kasia jest na medycynie. Kasia będzie super lekarzem.

Sopocko molowo

Niech się tu coś dzieje! To ja sobie tak na szybko coś dodam...
Zdarzyło mi się ostatnio mieć gości, więc zabrałam ich na standardowy spacer na molo. I z tego spaceru poza kilkom szczęśliwymi, pozowanymi zdjęciami moich gości-turystów przyniosłam jeszcze parę innych.

I na koniec jeszcze sopockie łabędzie. Wychodzą na plażę, zaczepiają ludzi, chcą jeść. A ja jestem im wdzięczna za to, że mnie nie podziobały, więc niech też tu będą.

Klimek

Dużo czasu upłynęło zanim zdecydowałam się coś tu wstawić. No ale oto jestem!

Co dzisiaj? Dziś kilka grudniowych zdjęć z Klimka. I tu chciałabym dorzucić parę słów o Górze Zamkowej w Grudziądzu. Chyba już zawsze będzie to miejsce, do którego będę wracać z swojego rodzaju sentymentem. Mimo że teraz wygląda zupełnie inaczej niż pamiętam z czasów licealnych, to muszę przyznać, że i teraz to miejsce ma swój urok.


Oto i cały Klimek (czyli wieża, pozostałość po zamku krzyżackim w Grudziądzu, zniszczona w 1945 i w ostatnim czasie odbudowana (jakże zabłysnęłam historią!)).

 I środek...

A na koniec chciałabym jeszcze dodać zdjęcie Góry Zamkowej sprzed tych całych rewolucji;). 2008 rok; na zdjęciu młoda ja!