Zwyczajnie, niezwyczajnie
niedziela, 10 maja 2015
Taki Kraków
Kraków. Było czasem słońce, czasem deszcz. Była też najdłuższa kolejka po zapiekanki w jakiej kiedykolwiek stałam.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)